Gdy zaczynałam prowadzić warsztaty dla dzieci w mojej pierwszej pracowni w Wyszkowie, postawiłam sobie za cel pracować zawsze z najlepszymi produktami i akcesoriami plastycznymi, jakie znam. Chciałam, żeby uczestnicy moich zajęć mieli dostęp do prawdziwych, świetnych farb, mediów, pędzli. Dlatego używam na warsztatach- nawet z najmłodszymi dziećmi- tym samych farb, klejów, podkładów, z którymi sama pracuję, a które czasem specyficznie pachną, brudzą i bywa, że nie spierają się z ubrań. Chcę pokazać na zajęciach jak piękny, wielki i różnorodny jest świat tych wszystkich artystycznych akcesoriów. Jak wiele mamy możliwości wyboru wśród plastycznych środków wyrazu. Wiem też, że rozbudzam w ten sposób szczególne marzenia u dzieci- czasem uczestnicy moich zajęć pokazują rodzicom kredki, którymi rysujemy, z prośbą o kupienie takich na urodziny. To dowodzi, że dzieci chętnie żyją w świecie, w którym się maluje, wycina, tworzy rzeczy własnymi rękami, że jeśli pokaże się im coś wyjątkowego poza mniejszym czy większym ekranem, są gotowe się tym zachwycić.
Szczególną dla mnie dziedziną twórczości jest scrapbooking i tutaj chyba z największą swobodą i pewnością wybieram produkty do pracy na warsztatach. Jeśli chodzi o papiery do scrapbookingu to używamy głównie tych, za które ręczę, czyli papierów marki Makowe Pole 🙂
W tym roku nowością na makowych warsztatach są stemple i dodatki ze Studio Forty, które odkryłam w wakacje. Z właścicielką i projektantką Studio Forty, Moniką, znamy się od lat z innych scrapbookingowych przedsięwzięć, cieszę się, że nasze drogi znów przecięły się i mogę korzystać z jej fantastycznych pomysłów.
Specjalnością Studio Forty są stemple z najmodniejszymi, nowoczesnymi motywami i napisami w języku polskim i angielskim. To z nich głównie korzystamy na zajęciach. Na warsztatach z nastolatkami „Cuda Wianki!” ozdabiałyśmy nimi notesy podróżnika, również ze SF.
Notesy świetnie sprawdziły się w roli bazy mixed-mediowego albumiku na zdjęcia i pamiątki z wakacji. Papier w środku jest gruby i można po nim malować farbami, flamastrami. Znosi bardzo wiele!
Stemple i naklejki ze Studio Forty idealnie wpisują się w gusta nastolatek: wszystkie pokochałyśmy (tak, ja nie-nastolatka również!) urocze donuty, sukulenty i monstery 🙂 Brakuje tylko jednorożców 😉
Więcej o tym, jak nam się pracowało opowiedzą Wam zdjęcia 🙂
Pozdrawiam serdecznie!