Biel za oknem, wyjście na sanki i lepienie bałwana zaliczone, Łukasz z Jasiem podjęli nawet próbę budowania igloo (niestety przerwał im intensywnie padający śnieg). Do kolekcji zimowych aktywności „obowiązkowych” brakuje nam jeszcze tylko lektury „Królowej Śniegu”. A że poprzednie aktywności zakończyły się kaszlem, katarem i uziemieniem w domu, warunki do…
